Miesiąc minął i nadszedł czas, aby pokazać co działo się pod naszymi maszynami. Grupa jest liczna więc powstało kilka wspaniałych prac. W tym miesiącu bardzo różne. Mamy obrazek fachowo wyrysowany nitką z wolnej ręki i podmalowany kredkami, mamy kosmetyczki na przydasie (jedna z materiału, druga z washpapy). Jest quilt (95x95 cm) do powieszenia, uszyty z gotowego zestawu tkanin. Jest etui na pędzle z jedynego słusznego materiału, czyli ufarbowanego ręcznie. I ostatecznie duża narzuta 150x150 cm, w której swój udział miała Pracownia Patchworkowa pięknie go pikując
Karolina Mojko
Anna Józefczuk
Ku chwale patchworku!
Komentarze
Prześlij komentarz